Nuova Delta - brak wspomagania hamowania

Bandito · Post autor: **Bandito** » 02 mar 2007, 17:33

Witam, byl juz temacik odnosnie hamulcow w dedrze, ale taki problem jak moj nie byl poruszany. Otoz podjechalem pod sklep, zachamowalem normalnie na parkingu, zalatwilem swoje sprawy, odpalam, cofam i hamulec twardy jakby sloik wiagry zjadl... niby hamuje, ale deptac trzeba z calej sily. W domu doszedlem do wniosku, ze to cos z servem albo z pompa prozniowa. Zdjalem wezyk z pompy, zapalilem i zero ssania. Teraz kwestia jest taka: czy wymienic cala pompke prozniowa, czy moze cos innego moglo zaszwankowac i jaki moze byc koszt takiej zabawy...

pozdrawiam,
Bandito

Post autor: **prezesjm** » 02 mar 2007, 21:14

Pompa w tym modelu jest niespecjalnie naprawialna, nie sprzedaje się osobno części do naprawy - płytek itp. Nowa pompa w serwisie około 280 PLN.

Bandito · Post autor: **Bandito** » 02 mar 2007, 22:34

a jak z sama naprawa? ciezko to wymienic? bo w serwisie to sobie tez pewnie policza ladnie za sama usluge...a moze sie da to w miare bezproblemowo zrobic...(tzn bez jakichs superspecjalistycznych narzedzi). z wierzchu to jest pare srubek i tyle, kwestia czy z samym wpasowaniem popmpki nie ma jakichs wygibasow.
pozdr.
B.

Bandito · Post autor: **Bandito** » 03 mar 2007, 13:05

Bede zamawial pompke z ePER (380pln) bo w serwisie Fiata powiedzieli ze maja tylko na zamowienie i spiewneli sobie ... uwaga...780 PLN!!!!

Post autor: **prezesjm** » 03 mar 2007, 20:27

Trochę drogo, poszukaj coś z używanych lub pomęcz sprzedawcę o rabat. Z wymianą nie ma specjalnych problemów w tym aucie, parę śrubek wyjmujesz starą wkładasz nową i wszystko.

Bandito · Post autor: **Bandito** » 09 mar 2007, 16:49

Kupilem przez serwis ta pompke za 403 zl, wymienilem wczoraj po poludniu, do wieczora bylo ok bo jedzilem po miescie rozne sprawy zalatwiac... dzis czas wracac do siedlec - odpalam noga na hamulec i zonk! znowu nie ma wspomagania... K: cenzura : K: cenzura :

W starej pomkpce byl zjechany ten trzpien ktory wchodzi w walek (2 rogi mial zerwane) wiec pomyslalem ze moze nowa tez tak zalatwilo... rozbieram caly ten majdan i wszystko w porzadku a pompka dalej nie zasysa.

Co sie moglo stac? Co sprawdzic? Czy wewnatrz pompki ma prawo byc olej? Podpowiedzcie prosze!

adasik12 · Post autor: **adasik12** » 10 mar 2007, 19:52

Też tak miałem w swojej dederce wyjechane zęby i zrobiłem tak że wybiłem tylko ośke troche i teraz działa. Sprawdz czy wałek masz w porządku. Co do oleju to musi być.

Bandito · Post autor: **Bandito** » 10 mar 2007, 21:03

no wlasnie dzis rano zabralem sie dokladniej z ojcem za moja furke (mi niestety brak pratyki w mechanice samochodowej wiec nie chcialem grzebac zbytnio w bebechach zeby nie popsuc czegos wiecej...

Okazalo sie ze jest wyzlobione 'gniazdo' w ktore wchodzi trzpien pompy (praktycznie jakby wiertara ktos potraktowal). W zwiazku z ta nadwyzka ze walek i tak na zlom bedzie troche pogrzebalismy poszlifowalismy, lekki spawik i tymczasowo hamulce maja wspomaganie (70km przezyly

) przy okazji mam prosbe do forumowiczow: gdyby ktos trafil na jakims zlomie na walek rozrzadu do delty 2 1.9td w granicach 250-300zl (nowy w ePER 750pln) to prosilbym o kontakt pilny, bo chcialbym zrobic to juz 'na czysto' a nie mam kasy niestety zeby wylozyc na nowke... gdyby cos to moj telefon: 504036074 - starczy sms ze cos takiego sie znalazlo a ja oddzwonie.

pozdrawiam,
Bandito