Dedra - brak hamulców na zgaszonym silniku

grzesko · Post autor: **grzesko** » 28 lut 2007, 22:58

Czy na zgaszonym silniku dzialaja hamulce w dedrze?

Post autor: **darkobo** » 28 lut 2007, 23:03

A dlaczego miałyby nie działać ?
Nie działa wspomaganie, to i kopyto trzeba mieć dużo cięższe.

Młody · Post autor: **Młody** » 28 lut 2007, 23:13

Działają.

Post autor: **Kubek** » 28 lut 2007, 23:15

Nawet na wylacoznym silniku swieca sie swiatla hamowania w Dedrze

Post autor: **dexus** » 28 lut 2007, 23:16

Jeśli chodzi o światła stop to tak, a jak o skuteczność to tak j.w.

Post autor: **darkobo** » 28 lut 2007, 23:22

BTW o ile się nie mylę, samochód, w którym nie działałyby hamulce przy zgaszonym silniku nie dostałby homologacji

Młody · Post autor: **Młody** » 28 lut 2007, 23:30

Jeśli nie działają hamulce przy zgaszonym silniku to znaczy że masz je zepsute! Muszą działać!!

Post autor: **darkobo** » 28 lut 2007, 23:44

"Młody" pisze:Jeśli nie działają hamulce przy zgaszonym silniku to znaczy że masz je zepsute! Muszą działać!!

A jaki jest związek między działaniem hamulców a praca silnika ? Co może sparwić, że przy włączonym działają, a wyłączonym nie ?

grzesko · Post autor: **grzesko** » 28 lut 2007, 23:45

Ko wielkie dzieki wszystkim juz wszystko wiem .
Myslalem ze pompa wtedy nie chodzi:D

Młody · Post autor: **Młody** » 28 lut 2007, 23:54

"darkobo" pisze:
"Młody" pisze:Jeśli nie działają hamulce przy zgaszonym silniku to znaczy że masz je zepsute! Muszą działać!!
A jaki jest związek między działaniem hamulców a praca silnika ? Co może sparwić, że przy włączonym działają, a wyłączonym nie ?

Darku jeśli na zgaszonym silniku hamulce nie działają to znaczy że ich nie ma, albo coś się w nich zepsuło.

Post autor: **darkobo** » 28 lut 2007, 23:54

"grzesko" pisze:Ko wielkie dzieki wszystkim juz wszystko wiem .
Myslalem ze pompa wtedy nie chodzi:D

Nie no grześko, jak mnie rozśmieszasz przed północą to nie zasnę. Pompę hamulcową uruchamiasz naciskając nogą na pedał, i w ten sposób przesuwasz tłok, zwiększasz ciśnienie w ukłądzie, co powoduje przesunięcie tłoczków w zaciskach i dociśnięcie klocków do tarczy hamulcowej

Ale skojarzyło mi się, że może hipotetycznie pojawić się problem - z elektryką. Być może może się coś tak popierniczyć, że przy włączonym zapłonie prądy oszaleją i zgłupieje ABS. Ale wtedy byłaby odwrotna sytuacja: przy włączonym silniku hamulce nie działają, a przy zgaszonym tak. Ale i tak w praktyce wydaje mi się to niemożliwe.
Dobranoc

Młody · Post autor: **Młody** » 28 lut 2007, 23:56

Może dziurawy układ?