Dla testu "nie lać syntetyka po minerale/do starych silników/rozcieknie się"- spuściłem mazut z Łady 2107 za 900zł i zalałem Agipem 10W40 pełnym syntetykiem, szalałem tym paskudztwem przez pół roku wychodząc na czerwone pole na zimnym nie raz nie dwa. Nic, zero, wszystko w normie. Ani więcej się nie pocił, ani ciśnienie nie spadło, ani nie zastukał. Także wszystkie mity obalone.
Olej
to co mówią "znachorzy", zalej czymś porządnym syntetycznym (marki nie reklamuje, czymkolwiek), raczej nic nie grozi. Lać dobry olej dużo i często to podstawa, nie ważne na czym wcześniej jeździł- i tak się wymiesza i wyczyści.
Za niedługo biorę się za robienie silnika w Dedrze, w tym przydałoby się pomyśleć coś o nowym oleju. Dedrę kupiłem na oleju 15w40, lecz to jest silnik 2000 Turbo.. I tu pojawiły się spekulacje całego mojego grona zmotoryzowanych. Jedni twierdzili żeby zostać na mineralu, inni od razu zaprzeczali twierdząc by wlać 10w60, a jeszcze inni by najpierw zrobić płukankę 10w40 później dopiero 10w60. Nawet niektórzy twierdzili że powrót do 10w uszkodzi silnik. Długo się nie zastanawiając nad spekulacjami "Pana Zenona" przychodzę do Was z moim zapytaniem, wiem że znacie najlepiej ten silnik i wiem że doradzicie tak aby było 
