Lancia Klub Polska

Zakładanie linki nie ma sensu. Mi pompiarz powiedział, że ta dźwignia działa tak samo jak ta od padała gazu. Więc wystarczy wcisnąć gaz i będzie ten sam efekt.
Do końca nie jestem przekonany, że tak to działa, ale pompiarz upierał się że właśnie tak.

Widocznie tak to musi być. Pewnie Italiańcy wypuścili te auta na swój rynek, a tam mrozu nie ma

Mi odpala z pedałem w podłodze bez problemu. Potem obroty ma zaniżone tak długo jak świece grzeją. Po odłączeniu świec (nie kontroli, a świec - czyli po kilku minutach na mrozie) obroty są ok i silniczek ładnie chodzi. Bardziej wkur..ją mnie zamarzające mechanizmy zamków oraz uszczelki zewnętrzne, które trzeba odklejać kartą kredytową


Pozdro

Ano właśnie ja też odkrywam uroki zamarzających zamków.

Narazie o ile mogę to sobie jeżdżę komunikacją, mnie to nie przeszkadza. Bo bardziej mnie wk... odpalanie tego samochodu

Na uszczelki preparat grafitowy, do zamków WD-40 albo jakaś pochodna i nie ma z tym problemów nawet teraz
oczywiście konserwacje robimy późną jesienią nie teraz.

Ja tam jeżdżę regularnie swoją Dedrką, bo się bardziej boje, że jak postoi tak ładnych parę dni na tym -5/-10 to akumulator trafi. Jedyny plus pogody taki, że nie każdy jeździ do roboty autem (co szanuje) i luźniej na drodze z rana

Z drugiej strony trochę rzeczy mam do zrobienia (listwy drzwiowe, lampy przód, elektryka drzwi kierowcy, bagażnik elektryka) części już leża i czekam na ......... wiosnę, ale jak na razie zapowiadają -15 więc będzie z tym lipa.

Na uszczelki tylko i wyłącznie smar sylikonowy - nigdy ropopochodnych produktów (smary, wazeliny itd...) wszystkie te szwaksy zaskakująco szybko degradują gumę.

Pozdrawiam.

dr_scott pisze:Bardziej wkur..ją mnie zamarzające mechanizmy zamków...

Hahaha ja dzisiaj wieczorem opalałem gazetą żeby drzwi zamknąć i do domu dojechać
...a jeszcze bardziej mnie wkur... że mam od niedawna problem z zapalaniem (opisane na forum) i nie wiem gdzie przyczyny szukać