Nuova Delta - przekręciłem silnik

karol1125 · Post autor: **karol1125** » 08 paź 2007, 11:22

Witam. Dziś zrobiłem rzecz którą będę pamiętał do końca życia, a mianowicie pospawałem tłumik i przeciągnąłem silnik na 3 biegu do 7000obr bo chciałem posłuchać jak brzmi. No i po tym usłyszałem stuki przy powyżej 2000obr. więc pojechałem do mechanika, a on mówi że albo sworzeń na korbie(lepsza opcja) lub panewka na wale(wał do szlifu itd). Więc mam do was koledzy pytanie czy ktoś z was nie spotkał się z takim przypadkiem lub nie wie ile może kosztować taka zabawa? Czy po prostu nie opłaci się bardziej wymiana silnika. Pozdrawiam.

Dane silnika:

1.8 8V 1994r

Post autor: **schab** » 08 paź 2007, 12:08

"karol1125" pisze: albo sworzeń na korbie(lepsza opcja) lub panewka na wale(wał do szlifu itd). Więc mam do was koledzy pytanie czy ktoś z was nie spotkał się z takim przypadkiem lub nie wie ile może kosztować taka zabawa? Czy po prostu nie opłaci się bardziej wymiana silnika. Dane silnika:1.8 8V 1994r

Z "danych" - brakuje mi głównie PRAWDZIWEGO przebiegu auta . Bo obrócenie panewek nie następuje z powodu jednorazowego przekroczenia granicznych obrotów , tylko nadmiernego zużycia panewek . Dopiero po rozebraniu silnika ( bez którego na pewno się nie obejdzie ) dowiesz się - co tak na prawdę wymaga reanimacji . Natomiast , jeśli auto ma 250 tys lub więcej kilometrów - musisz się liczyć z remontem kapitalnym , na który prawdopodobnie braknie ci 3 tys zł , jeśli całość robiłby mechanik . Przy demontażu i montażu we własnym zakresie - z trudem zmieścisz się w "dwójce" . To wszystko przy założeniu , że robisz remont dla siebie i chcesz tym autem jeździć jeszcze długo .
Przekładka silnika na identyczny jest rozwiązaniem szybszym , tańszym ( tym bardziej , że stary silnik jeszcze można sprzedać na części ) - ale czy lepszym ? Kupienie używanego silnika to loteria i może się okazać , że masz dwa do remontu ...
Najprostsze i najtańsze rozwiązanie to wymiana samych panewek i dalsza jazda . W 99% można założyć , że to one i to nie na podporach wału , tylko na wykorbieniach . Da się to zrobić od dołu - po demontażu miski olejowej .

Post autor: **topcio** » 08 paź 2007, 12:26

silniktrochę inny ale idea ta sama link

karol1125 · Post autor: **karol1125** » 08 paź 2007, 12:48

Silnik ma przebieg 166 tyś., ale czy to prawda to nie wiem bo kupiłem auto 3 miesiące temu. A czy było coś kręcone na blacie?????? Wielka niewiadoma.

Post autor: **topcio** » 08 paź 2007, 13:26

to w sumie mały przebieg jak na 94r, zdejmiesz miskę to zobaczysz, ale komplet panewek zmieści się w 200pln + szlif , jeśli to wina wału oczywiście

DeviLL · Post autor: **DeviLL** » 08 paź 2007, 15:21

Silnik byl dobrze rozgrzany zanim zaczales wkrecac go ?

karol1125 · Post autor: **karol1125** » 08 paź 2007, 16:06

Był rozgrzany bo zrobiłem już jakieś 5km(po mieście) przed tym kręceniem, ale nie zaprzeczę że wcześniej czasami kręciłem go na zimnym. To teraz zaczynam rozumieć dlaczego siadło. Jestem dość młodym kierowcą i dopiero się uczę co wolno, a czego nie z samochodem. Choć nie usprawiedliwia mnie nic, ponieważ wiedziałem że na zimnym nie wolno szaleć. Mój błąd

Post autor: **Egon** » 08 paź 2007, 17:28

niebędzie żle te silniki były montowane w Tipo to czesci w razie czego znajdziesz , powiedz teraz jak stuka zapala sie lampka może od ciśnienia oleju ??

Post autor: **wujek** » 08 paź 2007, 19:39

Witam,
Niestety, te silniki, szczególnie z większym przebiegiem (blisko 200kkm), można uszkodzić kręcąc "do oporu" na jałowo. Prawdopodobnie poszła panewka.
Pozdrawiam

DeviLL · Post autor: **DeviLL** » 08 paź 2007, 19:41

Jako ,ze mam wskaznik temp i cisn oleju dosyc dokladny to wiem ,ze 5km to za malo zeby byly optymalne warunki

I zazwyczaj leca wtedy panewki , z uwagi na zle smarowanie , pompa raczej nie padla

karol1125 · Post autor: **karol1125** » 08 paź 2007, 21:07

"Egon" pisze:niebędzie żle te silniki były montowane w Tipo to czesci w razie czego znajdziesz , powiedz teraz jak stuka zapala sie lampka może od ciśnienia oleju ??

Lampka się nie zapala. Jutro natomiast po pracy zwalam miskę i robię wgląd od dołu. Oby to była któraś z tych panewek.

Aha i powiedzcie mi od jakiego przebiegu te silniki biorą olej?

Post autor: **topcio** » 08 paź 2007, 21:09

"od jakiego przebiegu" to pojęcie względne, mój kapiszon ma 270 tyś i nie bierze nawet grama

karol1125 · Post autor: **karol1125** » 08 paź 2007, 21:14

No mój właśnie też nie. Więc jak będzie trzeba rozpołowić silnik to opłaca się wymieniać pierścienie?

toni · Post autor: **toni** » 08 paź 2007, 21:28

Silniki 18 widzialem na alegro facet przywozi je z niemiec wloch widzialem taki za 1000 zl maly przebieg i daje jakas tam gwarancje...Remontu sie nieoplaci robic,chyba ze to tylko panewki
Kazdy silnik bierze olej nawet nowy z fabryki i to wiecej jak gram,a kolegi kapiszon to chyba ma silnik ale chyba bezolejowy
Moja delta na 7 tys km wziela 0,4 l 10w40 mam 110tysiecy przejechane

Post autor: **topcio** » 08 paź 2007, 21:45

"toni" pisze: kolegi kapiszon to chyba ma silnik ale chyba bezolejowy

ile wlewam tyle wylewam, "a jakaś tam gwarancja" to mała zachęta do wydania 1000pln

Lancia Klub Polska