Kappa - demontaż/montaż tapiecerki siedzeń + foto
: 03 kwie 2009, 23:09
to są standardowe siedzenia w kappie które chcemy uprać
WAŻNE: zagłówek na dół, odkręcamy najpierw przód potem tył
wyciągamy zaślepkę w celu odkręcenia pasów bezpieczeństwa
odpinamy kostki pod siedzeniem
Potrzebne narzędzia: oprócz widocznych potrzebny do montażu będzie taker (tylko zagłówki) oraz plastikowe spinki, które zastąpią metalowe kółeczka
Na początek podłokietnik, trzeba wybić ten bolec.Klin jest "rurką" jeśli nikt go jeszcze nie ruszał wtedy można go
wybić w dowolną stronę, natomiast jeśli już był ruszany wtedy jest z jednej
strony zklepany, więc trzeba wybijać z drugiej strony(sprawdźcie czy jest na
równo czy wystaje). Ja do wybicia dobierałem wiertełko odpowiedniego fi.
odkręcamy trzy śrubki
Podłokietnik. Końce materiału są poprostu wciśnięte w plastikową szynę.
Zaczynamy od oparcia. Dwa wkręty trzymające plecy oparcia
plastikowe listwy zaczepione o rant stelaża
dolna część materiału przyczepiona jest na stalowe pierścienie, które trzeba porozginać i śmiało wyrzucić do śmieci.
rozpinamy wszystkie gumki
teraz trzeba przeciągnąć obicie do przodu
tu są zawleczki trzymające zagłówek, po ich wyjęciu i wysunięciu zagłówka można już zdjąć całkowicie obicie
teraz zaczynają się schody, czyli siedzisko. Odkręcamy wszystkie wkręty trzymające plastikowy boczek
boki materiału odpinamy z zaczepów
przód i tył trzymają znane nam już kółeczka
zadzieramy materiał do góry
aby znów ujrzeć kółeczka
trochę teorii: w materiał i w gąbkę siedziska są wszyte metalowe druty, kółeczka łączą je ze sobą napinając materiał. Możemy zrobić na dwa sposoby: rozginać po koleji wszystkie kółeczka a jest ich sporo lub wyprostować końcówkę drutu (oczywiście tego wszytego w materiał) i poprostu wyciągnąć go z drugiej strony
Zagłówek. Dwa wkręty, a następnie zszywki
A tak wygląda woda po pierwszym namoczeniu
Tylną kanapę wyszarpujemy "do góry z zaczepów"
rozbieramy analogicznie jak przednie fotele, tylko jest znacznie więcej kółeczek
tylne poarcie jest na dole przykręcone na dwie śruby, po ich odkręceniu wysuwamy ją do góry
tylne zagłówki można zdjąc dopiero po wyjęciu oparcia, rozginając te zapadki
po odkręceniu wszystkich plastikowych elementów bierzemy się za " kółeczka"
Wskazówki do montażu w następnym odcinku (jak wyschną )
Montaż
Do montażu potrzebujemy dodatkowo takera oraz opasek zaciskowych ( 4,8x200 lub 3,6x200) w ilości ok. 200 sztuk
Na początek coś łatwego, czyli zagłówki i podłokietniki. Bardzo przydatny jest ten cieniutki materiał ułatwiający poślizg alcantary po gąbce. Zasadniczo łatwa sprawa- naciągamy materiał na element. Jeśli w trakcie musimy naciągnąć, przesunąć lub wyrównać materiał, NIE ciągniemy ordynarnie za koniec tylko jedną ręką naddajemy materiał a drugą dopiero naciągamy.
Teraz coś gorszego czyli reszta siedzeń.
Na początek, prostujemy wszystkie druty i wkładamy je na miejsce (druty obramowujące, czyli na krańcach materiału wkładamy jako ostatnie już po złożeniu całego środka)
Spinki wkładamy we wszystkie miejsca gdzie były kółeczka
Ja składam w następującej kolejności. Patrz zdjęcie.
Najpierw tylko przyłapuję spinki a jak już wszystkie są na miejscu zciągam je maksymalnie (zaletą spinek jest to, że łatwo je ponaciągać "na macanego" pod materiałem).
Na koniec wsuwamy druty w obrzeża i spinamy do ramy.
Resztę siedzeń montuje się analogicznie w kolejności odwrotnej do rozbiórki.
Jeśli wcześniej były problemy ze zwisającym podłokietnikiem, radzę podstawę podłokietnika przykręcić na śruby z podkładkami zamiast fabrycznych wkrętów.
Jeśli ktoś nadal zastanawia się po co to robię ujmę to tak:
Jak kupiłem samochód byłem przekonany, że siedzenia są w kolorze beżowym (jasna kawa z mlekiem) po wypraniu okazało się, że są jasno szare . Pomijam duży stopień zniszczenia przednich foteli, które wymagały obszycia nową alcantarą.
WAŻNE: zagłówek na dół, odkręcamy najpierw przód potem tył
wyciągamy zaślepkę w celu odkręcenia pasów bezpieczeństwa
odpinamy kostki pod siedzeniem
Potrzebne narzędzia: oprócz widocznych potrzebny do montażu będzie taker (tylko zagłówki) oraz plastikowe spinki, które zastąpią metalowe kółeczka
Na początek podłokietnik, trzeba wybić ten bolec.Klin jest "rurką" jeśli nikt go jeszcze nie ruszał wtedy można go
wybić w dowolną stronę, natomiast jeśli już był ruszany wtedy jest z jednej
strony zklepany, więc trzeba wybijać z drugiej strony(sprawdźcie czy jest na
równo czy wystaje). Ja do wybicia dobierałem wiertełko odpowiedniego fi.
odkręcamy trzy śrubki
Podłokietnik. Końce materiału są poprostu wciśnięte w plastikową szynę.
Zaczynamy od oparcia. Dwa wkręty trzymające plecy oparcia
plastikowe listwy zaczepione o rant stelaża
dolna część materiału przyczepiona jest na stalowe pierścienie, które trzeba porozginać i śmiało wyrzucić do śmieci.
rozpinamy wszystkie gumki
teraz trzeba przeciągnąć obicie do przodu
tu są zawleczki trzymające zagłówek, po ich wyjęciu i wysunięciu zagłówka można już zdjąć całkowicie obicie
teraz zaczynają się schody, czyli siedzisko. Odkręcamy wszystkie wkręty trzymające plastikowy boczek
boki materiału odpinamy z zaczepów
przód i tył trzymają znane nam już kółeczka
zadzieramy materiał do góry
aby znów ujrzeć kółeczka
trochę teorii: w materiał i w gąbkę siedziska są wszyte metalowe druty, kółeczka łączą je ze sobą napinając materiał. Możemy zrobić na dwa sposoby: rozginać po koleji wszystkie kółeczka a jest ich sporo lub wyprostować końcówkę drutu (oczywiście tego wszytego w materiał) i poprostu wyciągnąć go z drugiej strony
Zagłówek. Dwa wkręty, a następnie zszywki
A tak wygląda woda po pierwszym namoczeniu
Tylną kanapę wyszarpujemy "do góry z zaczepów"
rozbieramy analogicznie jak przednie fotele, tylko jest znacznie więcej kółeczek
tylne poarcie jest na dole przykręcone na dwie śruby, po ich odkręceniu wysuwamy ją do góry
tylne zagłówki można zdjąc dopiero po wyjęciu oparcia, rozginając te zapadki
po odkręceniu wszystkich plastikowych elementów bierzemy się za " kółeczka"
Wskazówki do montażu w następnym odcinku (jak wyschną )
Montaż
Do montażu potrzebujemy dodatkowo takera oraz opasek zaciskowych ( 4,8x200 lub 3,6x200) w ilości ok. 200 sztuk
Na początek coś łatwego, czyli zagłówki i podłokietniki. Bardzo przydatny jest ten cieniutki materiał ułatwiający poślizg alcantary po gąbce. Zasadniczo łatwa sprawa- naciągamy materiał na element. Jeśli w trakcie musimy naciągnąć, przesunąć lub wyrównać materiał, NIE ciągniemy ordynarnie za koniec tylko jedną ręką naddajemy materiał a drugą dopiero naciągamy.
Teraz coś gorszego czyli reszta siedzeń.
Na początek, prostujemy wszystkie druty i wkładamy je na miejsce (druty obramowujące, czyli na krańcach materiału wkładamy jako ostatnie już po złożeniu całego środka)
Spinki wkładamy we wszystkie miejsca gdzie były kółeczka
Ja składam w następującej kolejności. Patrz zdjęcie.
Najpierw tylko przyłapuję spinki a jak już wszystkie są na miejscu zciągam je maksymalnie (zaletą spinek jest to, że łatwo je ponaciągać "na macanego" pod materiałem).
Na koniec wsuwamy druty w obrzeża i spinamy do ramy.
Resztę siedzeń montuje się analogicznie w kolejności odwrotnej do rozbiórki.
Jeśli wcześniej były problemy ze zwisającym podłokietnikiem, radzę podstawę podłokietnika przykręcić na śruby z podkładkami zamiast fabrycznych wkrętów.
Jeśli ktoś nadal zastanawia się po co to robię ujmę to tak:
Jak kupiłem samochód byłem przekonany, że siedzenia są w kolorze beżowym (jasna kawa z mlekiem) po wypraniu okazało się, że są jasno szare . Pomijam duży stopień zniszczenia przednich foteli, które wymagały obszycia nową alcantarą.