Lancia Klub Polska

Witam Wszystkich

W niniejszym poście zamieszczam krótki tutorial jak wymienić tłumik końcowy. Tłumik, który przedstawiony jest na zdjęciu został zakupiony na allegro u użytkownika IPACOSKLEP za kwotę 210zł z przesyłką. Jest to zamiennik , posiada 2 lata gwarancji i jest o prawie 400zł tańszy od tłumika oryginalnego. Idealnie pasuje w miejsca montażowe i moim zdaniem nie ma sensu płacić 3 krotnie więcej za kawałek pofałdowanej blachy.

Przechodząc do sedna. Do wymiany potrzebny jest klucz 12 (najlepiej nasadkowy z grzechotką) i tak jak to było u mnie: młotek, majzel (przecinak) i brzeszczot.

Na początku kilka zdjęć starego tłumika:







Pierwszą rzeczą jest zdjęcie obejmy. W tym celu odkręcamy śrubę i przesuwamy obejmę w górę (może być potrzebny do tego młotek).


Następnie w miejscach nacięć, staramy się rozszerzyć stary tłumik i wybić go do góry. U mnie się to nie powiodło, dlatego przeciąłem brzeszczotem rurę (na prostym odcinku, ok 10 cm od puszki tłumika) i w taki sposób go zdjąłem.
Tłumik zawieszony jest na trzech uchwytach. Pokazane są na zdjęciach poniżej:

Tylni uchwyt po stronie lewego tylnego koła.


Uchwyt z tyłu, bliżej środka samochodu


Przedni uchwyt po stronie lewego tylnego koła


Teraz porównanie starego i nowego tłumika







Tłumik montujemy w banalny sposób. Wieszamy go na uchwytach, wkładamy na rurę tłumika środkowego i skręcamy obejmą.





To tyle Całość zajęła mi 1,5 godz, gdyż stary tłumik był zapieczony i miałem problem z jego rozłączaniem.

Tak jak zwykle, w razie czego służę pomocą.

Pozdrawiam Wszystkich i niech cisza będzie z nami

No proszę - całkiem sympatycznie - gratuluję!
Czyli rozumiem, że ten zamiennik nie wystaje w dół (puszka) spod zderzaka i nie kole w oczy, tak jak zamiennik z Walkrera? Wygląda to z zewnątrz tak samo jak w oryginale?

Od dołu to prawie nic nie wystaje, z odległości ok 5-6 m widać tłumik, ale uważam, że nie rzuca się on w oczy. Jutro zrobię zdjęcie to sam zobaczysz;-)

Super - czekam na foto
Drążę temat, bo u siebie mam zamiennik z Walkera-Teneco - puszka jest owalna i niestety widać ją spod zderzaka - to jedyny mankament tego zamiennika, ale po roku od wymiany zaczyna mnie to irytować

A orientujecie się może czy w 1.8 jest taki sam tłumik?

Jak poszukiwałem zamiennika, to wszystkie możliwe opcje producentów wykazywały, iż do Lybry był jeden typ tylnego tłumika, do wszystkich wersji silnikowych ten sam. Może ktoś natrafił na inne info?

Tak to prawda.

Uwaga! W benzynie tego mniejszego tłumika się nie stosuje, jest zbyt głośny. Montuje się tylko ten na wzór oryginalnego. Zaś do diesla można wpakować ten co jest pokazany w poradniku czyli ten mniejszy. Bynajmniej jak takie informacje usłyszałem od faceta, który miał tłumiki do Lucyny.

Może jednak ktoś się pokusił o to i powie jak jest? Bynajmniej ja przekładam zdanie jakie miał sprzedawca tych tłumików.

Tak jak obiecałem wrzucam zdjęcia tłumika:

Pierwsze robione w pozycji stojącej ok 3 m od auta:



Drugie robione z wysokości zderzaka (w pozycji kucającej ):



Tak jak już wcześniej pisałem, moim zdaniem tłumik jest bardzo dobrze skryty.

Co do głośności to nie wiem jak może się on spisywać w benzynie, ale zawsze zamawiam tłumiki z allegro (niezależnie od rodzaju samochodu) i jeszcze nie spotkałem się z tym, żeby zamiennik był słyszalnie głośniejszy od oryginału

miszko pisze:Uwaga! W benzynie tego mniejszego tłumika się nie stosuje, jest zbyt głośny. Montuje się tylko ten na wzór oryginalnego. Zaś do diesla można wpakować ten co jest pokazany w poradniku czyli ten mniejszy. Bynajmniej jak takie informacje usłyszałem od faceta, który miał tłumiki do Lucyny.

Może jednak ktoś się pokusił o to i powie jak jest? Bynajmniej ja przekładam zdanie jakie miał sprzedawca tych tłumików.

Na allegro są dedykowane tłumiki do benzyny w wyższej cenie . Ciekawe czy jest to ten sam tłumik? Producentem jest firma "Ferroz" z Ostrowa Wlkp. Myślę, że informacji można szukać bezpośrednio u producenta. Jednak znalezione informacje o produktach tej firmy nie są zbyt pochlebne, a jak jest naprawdę...?

Znalazłem takie oto informację. Firma "Ferroz" produkuje do Lybry dwa rodzaje o nr katalogowych 36.035 do Pb i 36.036 do ON. Wynika z tego, prezentowany przez autora wątku tłumik dedykowany jest do Pb.

A to widzisz, jak kiedyś szukałem bo myślałem, że tłumik mi się przepalił (a to jedynie rurka dolotowa - uff) to były tylko dwa rodzaje tłumików.
Te mniejsze ale tylko do silników ON i te na wzór oryginalnego do silników PB. Widać ta firma coś wyprodukowała też dla motorów PB, a wyglądem odbiegające od oryginału. Bynajmniej te dedykowane dla ON miały mieć mniej komór tłumiących. Mogę się już mylić bo szukałem to ponad pół roku temu.

pamaj pisze: Jednak znalezione informacje o produktach tej firmy nie są zbyt pochlebne, a jak jest naprawdę...?

Naprawdę jest tak, że ludzie, którzy kupują tłumik 3-5 razy tańszy od oryginału czy wyśmienitego zamiennika i liczą na to, że takowy zamiennik wytrzyma im 8-12 lat niczym oryginał, powinni zacząć leczyć się na nogi...
...zamiast wypisywać opinie, o których piszesz.
Prawda jest taka, że taki tłumik z Ostrowa te 3 lata wytrzyma a jak go ktoś raz do roku obmaluje farbą do tłumików, to może nawet i przy dobrych wiatrach 4-5 lat.
Serdecznie pozdrawiam.

Rafako pisze:

pamaj pisze: Jednak znalezione informacje o produktach tej firmy nie są zbyt pochlebne, a jak jest naprawdę...?

Naprawdę jest tak, że ludzie, którzy kupują tłumik 3-5 razy tańszy od oryginału czy wyśmienitego zamiennika i liczą na to, że takowy zamiennik wytrzyma im 8-12 lat niczym oryginał, powinni zacząć leczyć się na nogi...
...zamiast wypisywać opinie, o których piszesz.
Prawda jest taka, że taki tłumik z Ostrowa te 3 lata wytrzyma a jak go ktoś raz do roku obmaluje farbą do tłumików, to może nawet i przy dobrych wiatrach 4-5 lat.
Serdecznie pozdrawiam.

Ja bym raczej radził spojrzeć na to troszkę inaczej tj gdzie mucha do słonia, jakie są gabaryty oryginału a jakie zamiennika więc ten zamiennik "wygotuje" sie momentalnie to takie porównanie jak byśmy tą samą grzałką grzali wodę w szklance i tą samą w wiaderku czyli dwa, trzy lata i do wymiany ale o to chodzi bo przecież mało kto jeździ dłużej jednym autem.

Utal! Dzięki za foto Doskonale to wygląda - w porównaniu do wiszącej puchy z Walkera to niebo a ziemia Nawet jeśli miałoby wytrzymać tylko 2-3 lat, to wydaje mi się, że warto.

Inna sprawa to taka, że jeśli ten zamiennik wytrzyma np. 3 razy krócej od oryginału, a jest 3 razy tańszy to suma sumarum i tak mamy to samo. Tylko, że część z nas woli wydać to w "ratach".