Lybra - regulacja geometrii zawieszenia tylnego a korozja

dudekken

Lybra - regulacja geometrii zawieszenia tylnego a korozja

Post autor: dudekken » 21 mar 2009, 21:01

W związku z tym iż postanowiłem naprawić zużyte elementy metalowo-gumowe zawieszenia tylnego, powyższa sytuacja wymusiła kontrolę i regulację geometrii po naprawie i tu zaczyna się moja historia której nikomu nie życzę :|

Tylne zawieszenie:
Obrazek

A więc pojechałem po naprawie na wykonanie regulacji, no i sytuacja zaczęła się od sprawdzenia w homologowanej książce Autodata danych regulacyjnych i jakież było moje zdziwienie kiedy facet do mnie mówi - "ale proszę pana tu się nie reguluje tylnego zawieszenia" - i pokazuje mi oznaczenia w książce które właśnie o tym informują. Mówie mu że książka się myli i regulacja jest. Wyciągam ze schowka wcześniej przygotowane materiały i daje dla gościa do ręki, bierze je schodzi pod auto i mówi "rzeczywiście". No więc zabiera się za regulację (wg procedury z programu DeSatiz) od poprawnego ustawienia kąta pochylenia kół, a reguluje się go za pomocą śrub mimośrodowych (miejsce oznaczone na zielono na rysunku pierwszym). Od dołu auta wygląda to tak:
Obrazek

Po poprawnym ustawieniu pochylenia kół tylnych zabrał się za regulację zbieżności, poluzował śruby po wewnętrznej stronie podwozia, potem zabrał się za te po zewnętrznej (oznaczone niebieskimi kropkami na rysunku pierwszym) i tu zaczęły się schody... Facet krzyczy do mnie z kanału że nie idzie ruszyć śrub a nie będzie ich rwał bo auto zostanie na kanale.

Tak wygląda regulacja zbieżności od dołu (na rysunku pierwszym mocowania wahacza które należy poluzować w celu dokonania regulacji zbieżności oznaczyłem na czerwono, a strzałkami oznaczyłem kierunki przemieszczania wahacza):
Obrazek

No więc umawiamy się że odkręcę to sam i jak już wszystko będzie się łatwo luzowało zgłoszę się ponownie na dokończenie regulacji. Następnego dnia biorę klucze, dobre wiertło do śrub utwardzanych, nowe śruby utwardzane 8.8, gwintownik i jadę na podnośnik przygotowany na prostą robotę. Pourywam łby, resztę przewiercę, gwintowanko, nowe śruby... Wjeżdżam na podnośnik, auto do góry, klucz 13 w rękę zapieram się i "czpach" poszło myślę bo się obraca. Ale co to obraca się ale się nie wykręca. Następna to samo, trzecia też. Idę z drugiej strony i sytuacja się powtarza. Ale "o so chozi" myślę... Wołam zaprzyjaźnionego mechanika u którego korzystam z podnośnika i mówie co jest a on krótko "chłopie nakrętki obróciły się razem ze śróbami", a mi opadły ręce z miejsca bo nakrętki są w profilu zamkniętym. Pytam go czy ma na to jakiś pomysł. Zajrzał do auta, podumał i mówi "trzeba wycinać podłogę w kabinie i dostać sie do nakrętek od góry, to jedyny sposób żeby coś z tym zrobić"
No i będąc w sytuacji bez wyjścia zabrałem się za jedyną możliwą opcję jaką zaproponował mi znajomy a już po operacji sytuacja wygląda tak:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Operacja dostania się do śrub od góry zajęła mi 1.5 godziny na strone. To co zastałem wewnątrz to jakaś masakra, praktycznie zero zabezpieczenia antykorozyjnego wewnątrz profili zamkniętych, zresztą sami widzicie...
W tej chwili zostały już założone nowe śruby, a dodatkowo dla pewności po dokonaniu regulacji zostaną zamontowane od góry nowe nakrętki. Na koniec wycięte elementy podłogi zostaną wspawane na miejsce.
A przed przyszłą zimą dokonam gruntownego zabezpieczenia antykorozyjnego każdej dziurki w samochodzie...
Ostatnio zmieniony 22 mar 2009, 16:30 przez dudekken, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
michu509
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 98
Rejestracja: 04 lis 2007, 0:00
Lokalizacja: Lublin/Frampol

Odp: Lybra - Regulacja geometrii zawieszenia tylnego

Post autor: michu509 » 21 mar 2009, 21:19

Masakra ! A mam właśnie zabierać się za wymianę tych części u siebie ! Mam nadzieję że pójdzie wszystko łatwiej i bez cięcia.
Mamy pytanie: czy tuleje wahacza poprzecznego też trzeba wymieniać, że tak powiem "przy okazji"?
Pozdrawiam

dudekken

Odp: Lybra - Regulacja geometrii zawieszenia tylnego

Post autor: dudekken » 21 mar 2009, 21:46

michu509 pisze: Mamy pytanie: czy tuleje wahacza poprzecznego też trzeba wymieniać, że tak powiem "przy okazji"?
Pozdrawiam
To zależy jaki jest ich stan. Sprawdzałeś zawieszenie i wiesz co masz do wymiany czy chcesz powymieniać "profilaktycznie"??

Awatar użytkownika
Dudi
Członek Zarządu LKP
Członek Zarządu LKP
Posty: 12270
Rejestracja: 30 sie 2007, 0:00
Lokalizacja: Stalowa Wola
Kontakt:

Odp: Lybra - Regulacja geometrii zawieszenia tylnego

Post autor: Dudi » 22 mar 2009, 0:51

Mi stukało, pukało niemiłosiernie z tyłu, ale wymieniłem tuleje stabilizatora i cisza jak makiem zasiał, przebieg 218 000 km. Chociaż zakupiłem komplet do wymiany całego tyłu w Lancia Team, ale narazie wystarczyło wymienić ww. tuleje i jest git.
Dudi
Fiat Brava 80 16v SX / Alfa Romeo 156 2.0 16v Selespeed / Lancia Lybra SW 1.9 JTD 115 LX Verde Olimpia
Alfa Romeo Giulietta 1.4 Multiair 170KM Distinctive
Fiat Fullback 2.4 MJ LuxNAV 180KM
Nysa Towos 522 '86 (do poprawek) / YAMAHA YZF-R6 (eeeeeeeRRRRRRrrrrr sześć)
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
adamc
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 449
Rejestracja: 22 cze 2008, 0:00
Lokalizacja: warszawa/okolice ciechanowa

Odp: Lybra - Regulacja geometrii zawieszenia tylnego

Post autor: adamc » 22 mar 2009, 1:16

oj nie pocieszasz, nie pocieszasz... :ojej:
ale za dokumentację szacun wielki.. : ok2 :

krupkin
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 72
Rejestracja: 11 wrz 2008, 0:00

Odp: Lybra - Regulacja geometrii zawieszenia tylnego

Post autor: krupkin » 22 mar 2009, 2:52

bardziej merytorycznej wypowiedzi na tym forum jeszcze nir doświadczyłem. SZACUN NAD SZACUNY!!

Awatar użytkownika
DZIDA
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 391
Rejestracja: 26 sty 2007, 0:00

Odp: Lybra - Regulacja geometrii zawieszenia tylnego

Post autor: DZIDA » 22 mar 2009, 13:51

miałem podobną historię w seicento gdy ukręciłem zerwałem wprasowaną nakrętkę mocowania wahacza przedniego - też zrobiłem dziurę w podłodze żeby nakrętkę nową przyspawać do podłogi.

Awatar użytkownika
Hobbysta
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 964
Rejestracja: 04 mar 2006, 0:00
Lokalizacja: Krosno (podkarpackie)

Odp: Lybra - Regulacja geometrii zawieszenia tylnego

Post autor: Hobbysta » 22 mar 2009, 14:16

Witam!
Na temat korozji w Lanciach (Lybra, Kappa, Thesis, Musa ? ogólnie mówiąc tych najmłodszych) na forum prawie się nie mówi. Są z blachy stalowej ocynkowanej i korozja ich nie dotyczy. To jest tylko częściowa prawda. Proces korozji jest tylko opóźniony i zależy od wielu innych czynników.
Na ten temat pisałem kiedyś, ale wątek się nie rozwinął, być może dla wielu mało ważny. Dla kogoś, kto kupuje samochód i zamierza nim jeździć 0,5 roku, 1 rok czy 2 lata to rzeczywiście można się tym tematem nie interesować. Jeżeli ktoś zamierza jeździć samochodem możliwie długo, to im wcześniej zabezpieczy go antykorozyjnie tym lepiej, a ponadto dobrze jest też te procedury w miarę potrzeby okresowo powtarzać.
Wkleję tutaj moje wcześniejsze wypowiedzi na temat zabezpieczenia antykorozyjnego w moim autku.
1. Gdy kupiłem swoją Kappę to ją szczegółowo przeglądnąłem i zakonserwowałem, szczególnie w profilach zamkniętych (mieszaniną Elaskonu (jasny) + olej pełzający + wosk konserwacyjny, zwany smarem działowym) mimo, że na samochodzie nie było śladu rdzy. Lepiej jest zabezpieczyć wcześniej, niż później walczyć z rdzą. Nadmieniam równocześnie, iż na wybór auta miały duży wpływ pozytywne recenzje odnośnie bardzo dobrego zabezpieczenia antykorozyjnego.
W trakcie prac rzuciła mi się w oczy jedna niezbyt ciekawa sprawa (mimo wszystko). Mianowicie okazało się, że po zdjęciu plastikowej nakładki progowej (jakieś 60 cm od przodu) znajdowało się w niej około 0,5 szufelki błota, które przylegało do metalowego progu. Po usunięciu go i umyciu progu widać było, że błoto to jednak nie rozpoczęło procesu korozji progu, ale sądzę, że na dłuższą metę może to być słaby punkt. Na wszelki wypadek metalowe progi z zewnątrz też posmarowałem powyższą miksturą.
Zabezpieczeniem przed błotem byłyby chlapacze, no ale jak Kappa by z nimi wyglądała?
Uwaga: Elaskonu nie można podgrzewać bezpośrednio bo grozi wybuchem, ale można go podgrzać zanurzając oryginalne butelki w wodzie i podgrzewać wodę.
2. Przy jednych drzwiach miałem ściągniętą tapicerkę z powodu ich niewielkiego wgniecenia, to był okazja, aby je zakonserwować. Natomiast przy pozostałych, zdemontowałem uszczelki od dołu drzwi i przez otwory po kołkach mocujących i odpływowych wody delikatnie wtryskiwałem do środka, w tym wypadku pistolet do konserwacji musi być wyposażony w cienki wężyk rozpylający (trzeba uważać aby nie zatłuścić tego czego nie chcemy np. szyby czy jej prowadnic). Konserwowałem również błotniki od wewnątrz oczywiście po zdjęciu plastikowych nadkoli. Przy okazji wymieniłem na nowe uszczelki krawędzi błotników (komplet 4 sztuki w serwisie ok. 60 zł). I jeszcze wzdłuż progów oraz od tylnego zawieszenia do tyłu cały spód. Wszystko tą samą miksturą, która nigdy nie wyschnie i to jej zaleta, ale gdy trzeba coś naprawić, to w niektórych wypadkach trzeba się nieźle pobrudzić. Jeżeli chcemy, aby samochód był solidnie zabezpieczony, to musimy to zrobić bardzo dokładnie, dlatego jest to bardzo czasochłonne.
Może inni forumowicze podzielą się swoimi doświadczeniami w tym zakresie, bo jakoś za wiele na ten temat na forum nie zauważyłem.
Inna sprawa, że temat powinien znaleźć się w dziale technicznym.

Temat był 2 lata temu w dziale ?Rozpoczynamy przygodę z Lancią?, teraz będzie we właściwym miejscu.
Jeżeli autor tematu mógłby dopisać do tematu np. ?i korozja?, to mielibyśmy czytelny komplet.
Ze swojej strony doradzam koledze ?dudekken? ratowanie nadwozia jak tylko się zrobi ciepło (maj) ? trzeba jak najszybciej zatrzymać rdzę. Później, gdy przyjdą jeszcze cieplejsze dni środki w profilach będą penetrować we wszystkie zakamarki, a o to właśnie chodzi.
Pozdrawiam!

Awatar użytkownika
michu509
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 98
Rejestracja: 04 lis 2007, 0:00
Lokalizacja: Lublin/Frampol

Odp: Lybra - Regulacja geometrii zawieszenia tylnego

Post autor: michu509 » 22 mar 2009, 20:46

dudekken pisze: Sprawdzałeś zawieszenie i wiesz co masz do wymiany czy chcesz powymieniać "profilaktycznie"??

Strasznie wozi mi tyłem na nierównościach, byłem na przeglądzie i ponoć tuleja wahacza tylnego przednia zewnętrzna jest do wymiany z jednej i drugiej strony. Profilaktycznie wymienię już i wewnętrzne a także wahacza poprzedniego. I tak się właśnie zastanawiam czy je ruszać czy nie.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Sebastian
Klubowicz Wspierający
Klubowicz Wspierający
Posty: 2573
Rejestracja: 24 paź 2007, 0:00
Imię: Sebastian
Lokalizacja: DW

Odp: Lybra - Regulacja geometrii zawieszenia tylnego

Post autor: Sebastian » 22 mar 2009, 20:53

michu509 pisze:Strasznie wozi mi tyłem na nierównościach, byłem na przeglądzie i ponoć tuleja wahacza tylnego przednia zewnętrzna jest do wymiany z jednej i drugiej strony. Profilaktycznie wymienię już i wewnętrzne a także wahacza poprzedniego. I tak się właśnie zastanawiam czy je ruszać czy nie.
Pozdrawiam
Tak BTW, to sprawdź czy masz amortyzatory z tyłu sprawne (bez wycieków, działające/tłumiące poprawnie) - u mnie po ich wymianie (wyglądały na sprawne (sprawdzane m.in. w LT i u innych fachowców), brak wycieków, tester też wskazywał na ich sprawność) auto przestało zachowywać się jak łódka na morzu - nagle trakcja poprawiła się diametralnie in plus.
Jak Ci 'pływa' tył auta, to może sama regeneracja zawieszenia z tyłu nie pomóc - weź to pod uwagę.

Pozdrawiam
jest: Yamaha FZS 600, Yamaha JogRR, Kymco Downtown 300i, Taczka Duster 1.3
było m.in.: Lancia Lybra 2.4 JTD Intensa, Alfa Romeo 159 SW 2.4 JTDm, Lancia Ypsilon 1.2 16V (zygmunt zabrał)

Awatar użytkownika
volf
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 3996
Rejestracja: 07 sty 2007, 0:00
Lokalizacja: powiat Bełchatów

Odp: Lybra - Regulacja geometrii zawieszenia tylnego a koroz

Post autor: volf » 22 mar 2009, 21:05

Do kolegi Hobbysta-rozumiem, że tą miksturą zabezpieczałeś również nadkola i częściowo podłogę. Mogę zapytać jak po tych 2 latach sprawdza się to zabezpieczenie? Nie rozmiękła fabryczna warstwa pcv? Pytam, bo kiedyś wyczytałem a A-TM, iż nie należy stosować preparatów ropopochodnych i bitumicznych na fabryczne zabezpieczenia z powodu ich negatywnego oddziaływania. Odpadają więc bitexy, autosmary i tym podobne preparaty. Należałoby stosować jedynie preparaty na bazie kauczuku i żywic syntetycznych.
Co do profili zamkniętych-dużo wychodzi środka, 2-3 litry starczy?.

Awatar użytkownika
Hobbysta
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 964
Rejestracja: 04 mar 2006, 0:00
Lokalizacja: Krosno (podkarpackie)

Odp: Lybra - Regulacja geometrii zawieszenia tylnego a koroz

Post autor: Hobbysta » 22 mar 2009, 23:28

Witam!
Na cały samochód, łącznie z klapą bagażnika i pokrywą silnika zużyłem około:
- elaskon jasny - 7 litrów,
- olej pełzający ? 4 litry,
- wosk konserwacyjny (smar działowy) ? 1,5 kg.
Oprócz profili zamkniętych zabezpieczyłem nadkola i część podłogi (tą część, która jest najbardziej narażona na łapanie wilgoci z jezdni).
Większość tej mikstury została wtryśnięta do profili, ale dość dużo tego środka zużyłem na pokrycie nadkoli i błotników od wewnętrznej strony. W tej metodzie ważne jest, aby możliwe wszystko zostało pokryte tym środkiem, a auto (Kappa) jest jednak autem dużym, dlatego tak dużo było potrzeba zużyć preparatu. W lecie jak słońce mocno przygrzało, to w niektórych miejscach tłuszcz wyciekał.
Nie zauważyłem jakiegoś negatywnego oddziaływania na fabryczne zabezpieczenie.
Pod nadkolami jest w podobnym stanie jak go nakładałem. Podłoga i tylne zawieszenie złapało trochę pyłu i drobnego piasku.
Elaskon to środek (niemiecki) specjalny do takich celów. Z tym, że jest ?jasny? do profili i ?ciemny? do podwozi. Ja jednak zastosowałem, po różnych doświadczeniach, swoją modyfikację.
Nie mam tutaj przed sobą instrukcji do elaskonu, ale jest tam napisane: jeżeli preparat jest za gęsty to można rozcieńczyć go benzyną extrakcyjną (cytuję z pamięci). To błąd, nawet gdy byśmy go nie rozcieńczali, to on sam posiada w swoim składzie jakiś rozpuszczalnik, który z czasem odparuje i preparat wtedy straci zupełni swoje właściwości (wyschnie i popęka jak dno błotnistej kałuży w letnie upały). Dlatego mieszam elaskon z olejem pełzającym i dodaję wosku konserwacyjnego rozgrzewam w gorącej wodzie i wtedy jest dopiero gotowy do użycia. Samochód powinien być wymyty i wysuszony (kilka dni słonecznej pogody).
Działanie zabezpieczające polega na wniknięciu i pokryciu tłusto-woskową warstwą zabezpieczenia mikropęknięć fabrycznego zabezpieczenia antykorozyjnego blachy stalowej nadwozia i elementów podwozia samochodu. To zabezpieczenie jest ?wiecznie żywe? , nie dopuszcza wody (wody z solą) do reakcji ze stalą.
Jeżeli pojazd ma uszkodzoną fabryczną powłokę, trzeba ją naprawić innymi środkami (np. farby chloro kauczukowe [podkład/nawierzchniowa], baranek), a dopiero wtedy tłuszcze z woskiem.
Gorsza sytuacja jest, gdy mamy już rdzę. O ile jest to możliwe to trzeba ją usunąć i jak dwa zdania wyżej.
Jeżeli rdza jest w profilach i nie mamy bez wymiany blach możliwości jej usunąć, to zastosowany przeze mnie preparat wyraźnie zahamuje jej niszczycielskie działanie.
Zahamuje, ale nie całkowicie i dlatego im wcześniej tym lepiej (rdza generuje rdzę).
Pozdrawiam

dudekken

Odp: Lybra - Regulacja geometrii zawieszenia tylnego a koroz

Post autor: dudekken » 24 mar 2009, 17:17

Powiem tyle, że jeżeli moja Lybra wygląda wewnątrz w ten sposób to wszystkie pozostałe na 100% mają identycznie i osobom które planują pojeździć nieco dłużej swoim autem radzę dobrze aby wykonali porządną konserwację.
Ja osobiście po konsultacji z zaprzyjaźnionym blacharzem zastosuję Noxudol 750 do profili zamkniętych.

Awatar użytkownika
maydayns
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 453
Rejestracja: 15 lis 2007, 0:00
Lokalizacja: Nowy Sacz/Krakow/Paryz

Odp: Lybra - Regulacja geometrii zawieszenia tylnego a koroz

Post autor: maydayns » 25 mar 2009, 0:19

No to mnie wystraszyliscie... mozna to wykonac samemu czy trzeba miec jakis sprzet typu kompresor z odpowiednia koncowka?? Jesli mozecie to opiszcie gdzie znajduja sie miejsca tzn otwory przez ktroe mozna taka konserwacje wyknac.

Pozdrawim

Awatar użytkownika
Jarek_Lu
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 427
Rejestracja: 05 kwie 2007, 0:00
Lokalizacja: Lublin

Odp: Lybra - Regulacja geometrii zawieszenia tylnego a koroz

Post autor: Jarek_Lu » 25 mar 2009, 7:57

dudekken powiem że jestem trochę zaskoczony moją Dedrę powoli żre ale to już 12 wiosen i ma prawo (konserwacja w orginale) ale aż tak jak na fotce to jeszcze nie.
: yesyes : za przygotowanie opisu ze szczegółami.
Hobbysta w myśl zasady "lepiej dźwigać niż ścigać" na dłuższą metę konserwacja w naszym klimacie to podstawa , ale trzeba się do niej przyłożyć tak jak opisałeś.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Zrób to sam”