OK ... u mnie temat bezpiecznej zmiany parametrów silnika/auta SERYJNEGO i technicznie sprawnego jest jeszcze w trakcie działań.dawidson pisze: Chociaż post jest sprzed dwóch lat to pozwolę sobie troszkę dodać od siebie.
Może tak a może nie ... punkt widzenia zależy od dostępnych technicznych możliwości. Mam dostęp tylko do hamowni inercyjnej, jak na razie bez sondy szerokopasmowej ... ale z tzw. "monitorami" sondy lambda zamontowanymi w aucie na stałe ... celem podglądu stanu stechiometryczności mieszanki powietrze-paliwo... no i z hamownią długodystansową jaką jest/była ... droga/autostrada ... Jakoś trzeba sobie radzićdawidson pisze: Po pierwsze ta cała metoda "testu" jest o przysłowiowy kant du.stołu potłuc.
Monitory sondy lambda to dwa niezależne voltomierze, z których "nie odczytuję" konkretnej wartości panującego napięcia ... a właściwie "odczytuję" analizując położenie wyskalowanego punktu świetlnego ... co 0,1V ... i tych punktów świetlnych jest 11 lub 12 sztuk. Jeden monitor jest typowym voltomierzem i szybko/natychmiast pokazuje zmiany napięcia na sondzie, a drugi ma w sobie procesor z programem próbkującym (chyba 10Hz) z uśrednieniem wartości odczytanych. Obydwa jednakowo reagują na zmiany napięcia w zależności od stechiometryczności składu mieszanki.dawidson pisze: Sonda lambda ma rozdzielczość rzędu 1-2 Hz. Odczytywanie z niej czegokolwiek w czasie jazdy jest delikatnie mówiąc wróżeniem z fusów.
Punkty świetlne są LED-ami w różnokolorowej konfiguracji aby podczas jazdy ... w zależności od obciążenia silnika ... łatwo rozgraniczać po kolorze w jakim obszarze stechiometryczności jest mieszanka ... idąc od napięcia 0V -> czerwony kolor UBOGO -> żółty kolor POŚREDNIO -> zielony kolor STECHIOMETRYCZNIE -> zółty kolor POŚREDNIO -> czerwony kolor BOGATO -> napięcie 1V
Ilości LED-ów: UBOGO-3 szt, POŚREDNIO-2szt, STECHIOMETRYCZNIE-2 szt, POŚREDNIO-3szt, BOGATO-1(2)szt
Bardzo wygodne monitory ... z szybkim i bezbłędnym wskazaniem zakresu napięcia ... po przyzwyczajeniu się do układu kolorystycznego podczas "migawkowych" obserwacji ... bezbłędnie znane są wartości napięć na sondzie lambda
Nie wiem, nie znam się, nie mam wpływu ... narobiony jestemdawidson pisze: Po pierwsze przy WOT ECU pomija wskazania lambdy
Opisane wartości potwierdzają się świeceniem punktów świetlnych na monitorach sondy lambda ... skrajnie UBOGO i/lub UBOGO: 0,1-0,3V ... STECHIOMETRYCZNIE: 0,5V ... BOGATO: 0,8V ... no i stany POŚREDNIE pomiędzy nimi. Jak się uruchamia auto i lambda jest zimna to ECU "symuluje" napięcie 0,5V co dokładnie na tych monitorach dla wartości 0,5V się świeci. Jak jest lambda nagrzana to ECU tak steruje mieszanką aby były zmienne okresy mieszanki ubogiej i bogatej. Dla ciekawości można FES-em podczas jazdy/uruchomionego silnika zapisać przebieg sygnału z lamby i go analizować. Ja tego nie robię bo nie mam problemów z sondą, a monitory na bieżąco wskazują co się dzieje na sondzie.dawidson pisze: Po drugie w wypadku lambdy tak wygląda rozpiska napięcie - wartość AFR
0.1v => 16.2:1
0.2v => 15.7:1
0.3v => 15.2:1
0.4v => 14.7:1
0.5v => 14.2:1
0.6v => 13.7:1
0.7v => 13.2:1
0.8v => 12.7:1
0.9v => 12.2:1
1.0v => 11.7:1
Na NOVITEC-u i GTEC-1 obserwacja pracy lamdy dawała "odmienne" wskazania w stosunku do wsadów fabrycznych i ta "odmienność" widoczna była w niektórych zakresach obciążeń i prędkości obrotowej silnika ... ta "odmienność" to napięcia 0-0,1V ... w najlepszych momentach 0,2V ... a więc skrajnie uboga mieszanka.
Przykład dla NOVITEC-u lub GTEC-1: jedziesz spokojnie np. 120-130 km/h ... na monitorach napięcie "skacze" od 0,1-0,2V do 0,7-0,8-0,9V ... wciskasz i trzymasz pedał przyspieszenia do oporu i co widzisz na lambdzie: 0V-0,1V ... i próbujesz tak dalej jechać ... auto próbuje się rozpędzać, ale świadom jesteś że lambda "zgłasza" napięcie dla mieszanki skrajnie UBOGIEJ, a ECU nie jest w stanie zrobić korekty (wzbogacić mieszanki) ... to co byś w takiej sytuacji zrobił, bo ja odpuszcam nie chcąc przegrzewać silnika wiedząc, że jest problem ze wsadem/programem.
Inaczej dla takiej samej sytuacji jest na wsadach fabrycznych: jedziesz spokojnie np. 120-130 km/h ... na monitorach napięcie "skacze" od 0,1-0,2V do 0,7-0,8-0,9V ... wciskasz i trzymasz pedał przyspieszenia do oporu i co widzisz na lambdzie: 0,7V-0,9V ... i próbujesz tak dalej jechać ... auto próbuje się rozpędzać, ale świadom jesteś że lambda "zgłasza" napięcie dla mieszanki BOGATEJ, a ECU na bieżąco koryguje mieszankę ... to co byś o takiej sytuacji pomyślał, bo ja że wsad/program jest prawidłowy.
No i tak właśnie poświęciłem trochę czasu i $$$ na diagnozowanie zachowań wsadów/programów NOVITEC-u i GTEC-1 w odniesieniu do programów fabrycznych.
Ja to u siebie przyjmuję, jeśli mam napięcie lambdy na poziomie wartości ~0,5V ... często "świeci" w obszarze koloru zielonego.dawidson pisze: Po trzecie gdzieś w przedziale 14,2-14,7 leży idealny (dla spalania mieszanki ale nie np dla max mocy!) AFR
Nie odnosiłem się do FC ... nabyłem NOVITEC-u i GTEC-1 ze źródeł z jakich inne osoby je nabywały i zastosowałem do FABRYCZNEGO, TECHNICZNIE SPRAWNEGO auta ( ... i takie mam nadal ), nie wnikając i nie odnosząc się do FCdawidson pisze: Po czwarte opowieści o tym, ze wydech w FC tak diametralnie wpływa na charakterystykę silnka są mocno naciągane.
dawidson pisze: ... co według Ciebie jest zbyt wolnym podlewaniem paliwa? Do jakich wartości to AFR spadało pod obciążeniem? Bo np spadek napięcia na sondzie do 0,4V to wbrew pozorom jeszcze bardzo blisko owego (według Ciebie) bezpiecznego AFR...
Opisałem powyżej ... napięcie na lambdzie w określonych warunkach obciążenia spadało do 0V-0,1V a ECU nie był w stanie sobie z tym problemem poradzić (wzbogacić mieszankę powietrze-paliwo) ... no chyba, że te chipy (NOVITEC i GTEC-1) były/są jakieś celowo "trefne" ... nie wnikam, bo i tak nie mam już na to wpływu
KONKLUZJA: Po doświadczeniach z nieprawidłowymi wsadami/programami ... "zrobiłem" nowy wsad/program pod swoje potrzeby - "delikatnie" zwiększając parametry: Nm i kW ... "Nm" ze zmianą przebiegu zbliżoną do GTEC-1 ... z poprawą reakcji na dole obrotów silnika, ale to w dużej mierze zależy od bezwładności TB28 ... w którym podobnie jak na wsadach/programach fabrycznych obserwuję prawidłowe reagowanie ECU na skład mieszanki w zależności od obciążenia silnika ... no i potwierdza mi się to na monitorach lambdy. Wsad ten jest jeszcze "rozwojowy" i wg mojej wiedzy obserwacyjnej zaliczam go do bezpiecznych ... został shamowany na hamowni i sprawdzony w długim okresie czasu w warunkach drogowych ... i tak jak na samym początku zaznaczyłem podlegać może modyfikacjom.
Koniec pisania ... na ten moment