Lancia Klub Polska

"Python25" pisze:Sprawdziłem i to w bagażniku wygląda że jest wszystko w pożądku. Powiedzcie mi jak to jest w waszych kappach czy wskazówka pozimou paliwa idze szybko do góry czy raczej powoli taj jak wskazówka ładowania??????

u mnie przy wlaczeniu/wylaczeniu zapolonu przeskakuje bardzo szybko na 'wlasciwe' miejsce

no dobrze mam jtd więc ropę, ale widzę że kolega też ma jtd i jemu szybko wskakuje na właściwe miejsce to może te Kappy po 98r miały troszkę inaczej rozwiązane te rzeczy???

No i rozwiązałem problem, rozebrałem jeszcze raz licznik i wcisnąłem wskazówkę paliwa troszkę bardziej tak że nie da rady zawiesić się bo uderza o krawędź tego kółka w którym jest osadzona. Słowem Problem rozwiązany.

Tylko coby Ci się wskazówka nie wygięła

Witam,

Mam ciekawy przypadek dotyczący wskaźnika paliwa. Otóż w środę 31.12
zatankowałem paliwo na stacji BP na Grójeckiej,tak ok. 14 litrów, bo wskaźnik pokazywał gdzieś tak 1/4 wskazania. Pojechałem samochodem z córka do Zielonki, bo córka tam umówiła się z koleżanką za sylwestra. Wracając do domu zauważyłem ciekawą rzecz. Wskaźnik zaczął pokazywać 0. Pomyślałem że mnie oszukuje bo przecież tankowałem. Potem nagle wskazówka pokazywać zaczęła 1/4 zbiornika i zaświeciła się kontrolka rezerwy paliwa (??). Potem znów pokazywał zero a potem znowu 1/4 i świeciła się kontrolka. Dziś rano jak włożyłem kluczyk do stacyjki i przekręciłem to pokazuje prawie 1/2 zbiornika czyli wygląda że w porządku. I teraz pytanie : czy to nie kontaktują dobrze styki wskaźnika czy to wina czujnika i pływaka w zbiorniku paliwa ? Samochód to Lancia Kappa 2.0 turbo.

trudno jednoznacznie ocenic ale ja stawiam na styki w liczniku

ja mam dokładnie to samo w delcie, gdzies tak od miesiąca...

"maliniak" pisze:trudno jednoznacznie ocenic ale ja stawiam na styki w liczniku

Pawel u mnie po przylutowaniu bez zmiany

"Egon" pisze:

"maliniak" pisze:trudno jednoznacznie ocenic ale ja stawiam na styki w liczniku

Pawel u mnie po przylutowaniu bez zmiany

więc co zostaje kostka albo coś w zbiorniku


trzeba by liczniki podmienić tylko ja mam troszkę inny żeby czegoś nie zjarać

ja sie już przyzwyczaiłem i mi to nie przeszkadza
PS. w zbiorniku u siebie juz wszystko sprawdziłem opór również i niby wszystko idelnie a jadnek nie raz warjuje

U mnie było to samo i naprawiłem to w bardzo proty sposób. Wyjmij zegary i popraw sobie nie styk (bo to zazwyczaj jest ok) tylko trzeba poprawić sam zegar. Otóż on jakoś sam w sobie ma tak ustawioną wskazówke ze ona trochę obcier o obudowę i tu jest prblem. Ja rozebralem i po prostu popoprawiałem to.

Problem polega na tym :
zatankowałem do pełna ON-Ver
dolałem STP do czyszczenia wtrysków/sądzę, że to nie jest przyczyną/
po przejechaniu ok 80 km zatrzymaniu auta na pochylonym podoczu,
uruchamiam silnik i Wskażnik pokazuje poziom więcj niż *full*, wskazówka jest nieruchoma mimo uruchomienia silnika i wyłączenia,
Po przejrzeniu forum wynika że to chyba sam wskażnik, ale może ktoś coś podpowie innego
pozdrawiam

Otóż!

Na podstawie mojego identycznego problemu, który nie rozwiązałem, ale rozwikłałem- zastanawiam się jak to zrobić, żeby było dobrze.

Zacznij od prostego zabiegu- gdy zauważysz, że wskazówka nagle zaczęła spadać, aż w końcu spadła do rezerwy- zatrzymaj auto, odkęć korek wlewu paliwa. Jeśli przy odkręcaniu powstało mocne i dość długie 'psssss' powietrza (zasysanego do środka), znaczy, że nie działa system w korku wlewu paliwa. Tak jest u mnie.

Więc jeśli tak nie jest- dalej nie czytaj.

Jeśli tak jest- korek wlewu ma w centralnej swojej części taki specjalny mechanizm, który ma za zadanie otwierać (sprężynką) malutki plastykowy koreczek, by zaciągać powietrze(tylko tak pompa może pompować paliwo)- a w momencie braku "ciągu"- zamykać. Prosty mechanizm sprężynkowy. Jest to po to, by w razie przechyłu, czy dachowania auta paliwo nie wyciekało przez otwór w korku, który musi tam być, minimalny, ale musi- mechanizm załatwia sprawę i jest bezpieczny w razie W, ale nie wiedzieć czemu- nagle przestaje pracować, jak u mnie. Próbowałem naprawić- bezskutecznie. Rozebranie korka niewiele pomogło.Korek jest na tyle szczelny, że powietrze zasysane jest wolniej niż potrzeba.Nie wiem, co pod wpływem braku powietrza dzieje się w środku, ale wskaźnik paliwa spada- problem w tym, że może to się okazać niebezpieczne dla samej pompy.
Rozważam teraz zrobienie na stałe małej dziurki w tym białym ruchomym elemencie korka, bądź też wymianę samego korka.


Ale może koledzy elektrycy mają rację, sprawdź i daj znać;)
Pozdrawiam


o kurcze, napisałem to przed przeczytaniem ostatniego postu autora, a te objawy już się nijak do tego mają. Pasują do pierwszego posta.

Zestawy można stosować zamiennie ale trzecia seria czyli z kontrolką "code" nie jest zamienna ze starszymi wersjami.

Podepnę się pod temat. Mam również kłopoty ze wskaźnikiem poziomu paliwa. W moim przypadku jest tak że gdy zatankuje do pełna to wskaźnik nie pokazuje mi że jest full tylko zatrzymuje się przed ostatnią kreską. Natomiast jak zapali się lampka rezerwy to jeszcze mogę przejechać ponad 180 km. Przyzwyczaiłem się ale lepiej byłoby przywrócić porządek z tym.